Rowery to jedne z najwspanialszych maszyn, jakie wymyślił człowiek. Wykorzystują siłę ludzkich mięśni i nie potrzebują paliwa. Dzięki nim dbamy o nasze zdrowie, a nawet krótka jazda wywołuje uśmiech na twarzy. Każdy może wybrać model, który mu najbardziej odpowiada. Jeśli chcesz jeździć do pracy, na uczelnię czy zakupy, idealny będzie rower miejski. Lubisz kontakt z przyrodą, jazdę po wąskich ścieżkach i góry? Wybierz rower MTB! Kręci Cię asfalt, duża prędkość i rywalizacja? Najlepsza dla Ciebie będzie szosówka. W ofercie naszego sklepu są też rowery dla dzieci w różnym wieku, crossowe, elektryczne czy trekkingowe. Informacje na temat najbardziej znanych marek rowerów możesz przeczytać na naszym blogu: Najpopularniejsze marki rowerowe.
Jaki rower kupić? – o to pyta wiele osób. Odpowiedź jest oczywiście bardzo trudna, ale postaramy się pomóc.
Na pytanie, które z powyższych to dobre rowery, odpowiedź jest jedna: wszystkie. Jeśli nie wiesz, jaki model wybrać, skorzystaj z naszych poradników. Opcji jest naprawdę wiele. Jeśli masz wątpliwości, złap kontakt z naszym Biurem Obsługi Klienta. Pomożecie? Pomożemy!
Kupno roweru na odległość to z pozoru trudny temat. Na szczęście jest to coraz bardziej powszechne, pozwala znacznie powiększyć wybór i zaoszczędzić pieniądze. Rowery kupowane online można także oddać w ciągu 14 dni od daty transakcji. Jak dobrać rower, kupowany przez Internet? Najważniejszy jest rozmiar ramy. Aby określić, jaki będzie dla nas właściwy, musimy zmierzyć najpierw swój przekrok, czyli długość wewnętrzną nogi. Aby to zrobić, należy stanąć plecami do ściany i włożyć między nogi książkę. Odległość od jej górnej krawędzi do podłogi to będzie wymiar, który nas interesuje. Następnie trzeba policzyć, jakiej ramy potrzebujemy. A to jest uzależnione od typu roweru. W zależności od niego mnożymy pomiar przez stały współczynnik.
W ten sposób dobierzemy idealnie rower do długości wewnętrznej nogi. Warto też sugerować się zaleceniami producenta, jeśli chodzi o wzrost.
Rowery mają długą historię. Pierwszy, a właściwie jego pierwowzór, został skonstruowany w latach 1813-1817. Co prawda nie miał pedałów, ale pozwalał na jazdę z prędkością 15 km/h. Budową przypominał dzisiejszy rowerek biegowy dla dzieci. W 1868 roku powstał napęd za pomocą łańcucha drabinkowego. Rok później stworzono pierwsze koło z drutowymi szprychami. W okolicach 1885 roku pojawił się rower, który przypomina dzisiejsze konstrukcje. Miał dwa równe koła, a tylne było napędzane łańcuchem. Trzy lata później John Boyd Dunlop opracował oponę pneumatyczną. Pod koniec lat 70. XX wieku w Kalifornii Gary Fisher zbudował pierwszy rower górski, który dziś jest jedną z bardziej popularnych konstrukcji.
Rowery terenowe istnieją od niedawna. Co prawda Schwinn Excelsior powstał w 1933 roku, ale to była jedynie namiastka modelu MTB. Rower ten miał płaską kierownicę i grube opony. Jednak to od niego się wszystko zaczęło. W latach 70. władze zakazały jazdy motocyklami po zboczu góry Mount Tamalpais w Kalifornii. Młodzi Amerykanie wykorzystywali stare rowery (najczęściej właśnie Schwinna Excelsiora), by jeździć po parku. Na górę najczęściej wwożono je ciężarówkami. Nowe wyzwania wymusiły przeprowadzenie modyfikacji w starych gratach. Utytułowany przełajowiec Gary jako pierwszy zastosował tylną przerzutkę, obsługiwana manetką oraz wspornik, który umożliwiał regulację wysokości siodełka. Tak narodził się rower górski.
Rowery MTB możemy podzielić według kilku kryteriów. Pierwszy wiąże się z wielkością kół. Są więc:
Możemy też wyróżnić modele z przednim amortyzatorem (hardtaile) i w pełni zawieszone (full suspension).
Pierwszy rower terenowy nie miał amortyzacji w ogóle. Później pojawiły się modele z przednim amortyzatorem. Jego celem jest wybieranie nierówności i polepszenie efektywności hamowania (koło ma stały kontakt z podłożem). Hardtaile wykorzystuje się głównie do jazdy po względnie łatwym terenie, na przykład podczas zawodów XC. Ostatnio pojawiły się też modele z przednim amortyzatorem, które są stosowane podczas bardziej wymagającej jazdy po górach.
Skoro jeden amortyzator jest OK, to może dwa będą jeszcze lepsze? Z takiego założenia wyszli konstruktorzy roweru full suspension. I… mieli rację. Dwa amortyzatory zapewniają świetny kontakt kół z podłożem i lepszy komfort. Im trudniejszy teren, tym lepiej. Dlatego modele w pełni zawieszone najlepiej sprawdzają się, gdy droga przechodzi w wąską ścieżkę, a podłoże przypomina bardziej gruzowisko niż drobny szuterek. „Fulle” sprawdzają się w każdej odmianie MTB – od XC (zawodów na trudnych trasach), przez trail (ambitną jazdę po bardziej wymagających górach), po enduro (ostra jazda po naprawdę trudnych trasach).
Jeśli zamierzasz przemierzać miejską dżunglę, najlepszym wyborem będzie rower do tego najlepiej przystosowany, czyli miejski. Jego żywiołem są wąskie uliczki i ścieżki rowerowe. Z myślą o nich został zaprojektowany. Czym się charakteryzuje popularny „mieszczuch”?
Zalet korzystania z rowerów miejskich jest bardzo dużo. Po pierwsze, jazda na dwóch kółkach pozytywnie wpływa na nasze zdrowie, a świetną okazją do tego mogą okazać się chociażby dojazdy do pracy. Po drugie, unikamy korków, które zamieniają podróż po mieście w koszmar. Po trzecie, pracodawcy twierdzą, że ich pracownicy dojeżdżający rowerami są zrelaksowani i wypoczęci. Po czwarte oszczędzamy pieniądze na paliwo lub bilety. Masz jeszcze wątpliwości?
Rowery przeznaczone na szosę są zaprojektowane w jednym celu: by jak najszybciej pokonać odcinek drogi. Co prawda producenci w ostatnim czasie oferują coraz więcej podtypów, ale zasadnicze cechy są niezmienne od lat.
Pewną wariacją na temat szosówek są rowery typu gravel i przełajówki. Oba typy mają szersze od szosówek opony i podobny napęd.
To właśnie możliwość zjechania z asfaltu odróżnia gravele i przełaje od typowych kolarzówek. O ile rowery szutrowe są pomyślane na długie trasy, o tyle przełajówki najlepiej sprawdzą się podczas krótkiej walki z błotem na zawodach.
Rower endurance jest długodystansowcem. Jest skonstruowany tak, by zapewniać sporą prędkość i komfort jazdy. Te z pozoru wykluczające się cele udało się osiągnąć dzięki szerszym oponom typu slick (28-32 mm), przemyślanej ramie i patentom niektórych producentów, które mają uprzyjemnić podróż – np. specjalnym insertom, zamontowanym w ramie. Inną geometrię ma rama, której łagodne kąty i inne parametry wpływają na wysoką pozycję rowerzysty. Jeśli więc marzysz o setkach kilometrów, pokonywanych na asfalcie – endurance to coś dla Ciebie. Pozostałe elementy – napęd, koła, wyposażenie – są podobne, jak w typowej kolarzówce.
Niektórzy szukają roweru bardziej uniwersalnego. Takiego do tańca i do różańca. Na przykład crossa. Czym się charakteryzują takie modele?
Jeśli masz żyłkę sportowca, lubisz prędkość, ale nie chcesz rezygnować z wypadów do lasu, cross to dobry wybór dla Ciebie.
Trekking jest dość zbliżony do crossa. Główna różnica wynika z wyposażenia dodatkowego. Rower wyprawowy ma bagażnik, czasami nawet dwa. Dzięki temu można przypiąć sakwy czy namiot i pojechać w świat. Rowery trekkingowe często są wyposażone w błotniki i oświetlenie. To pozwala na jazdę przez cały rok, niezależenie od pogody i pory dnia. Jeśli marzysz o podróży dookoła świata, trekking będzie jedynym słusznym wyborem.
E-bike to model wspomagany silnikiem elektrycznym. Można nim rozwinąć prędkość 25 km/h, po jej osiągnięciu sterownik odcina napięcie. Rowery elektryczne są bardzo popularne na Zachodzie, w Polsce dopiero ich przygoda się zaczyna. Na pewno będzie udana – to znakomity pomysł na pedałowanie na przykład do pracy. Modele zelektryfikowane można też polecić osobom, które nie czują się na siłach, by przejechać pełen dystans wycieczki, a marzy im się pokonanie sporego odcinka.
Rower dla dziecka to nie tylko wymarzony prezent na pierwszą komunię. To także świetny pomysł na upominek w każdym wieku. Dwa kółka uczą nie tylko równowagi, pozwalają szybciej się przemieszczać i ułatwiają zawieranie znajomości z rówieśnikami. To także możliwość poznawania świata wokół, bliższego kontaktu z naturą, słuchania śpiewu ptaków i obserwowania przyrody. Kiedy dziecko może wsiąść na rower? Chwilę po tym, jak nauczy się chodzić. Oczywiście nie chodzi tu o rower z pedałami i przerzutkami, tylko model biegowy. Niemal dokładnie taki sam jak ten, o którym pisaliśmy na początku tekstu. W ten sposób historia zatoczyła koło.